Wczoraj dowiedziałem się, że jest szansa na Kublowy projekt http://www.modelarstwo.org.pl/forum/viewtopic.php?t=41907&postdays=0&postorder=asc&start=0
Jeśli projekt wypali to chętni się pod niego podepnę z moim autem.
Do zrobienia Kubelwagena na gaz drzewny zainspirował mnie kiedyś model Tomka RS http://www.modelarstwo.org.pl/forum/viewtopic.php?t=14132&highlight=
Zakupiłem model, zestaw airesa, blaszki i ... odłożyłem na trzy lata na półkę.
Jednak ostatnio postanowiłem w końcu się zabrać za niego, by nie patrzył na mnie z takim wyrzutem.
W ramach urozmaicenia postanowiłem zrobić w nim działające światła. Kupiłem mikroskopijne diody smd, przylutowałem druciki i okablowałem auto.

Akumulator jest trochę koślawy, bo go robiłem "z ręki" a pod tylną kanapą nie będzie go prawie widać. Jego głównym zadaniem jest zamaskować kable idące z bagażnika i pozwolić wybrać luzy na kablach.

Diody smd idealnie się mieszczą w lampach modelu. Jeden kabel idzie przez podstawę lampy a drugi tyłem obudowy i przez błotnik - tak jak w oryginale. Po ustawieniu diod na miejscu zalałem je klejem cyjanoakrylowym by się nie ruszały przy każdym tknięciu przewodów.
Nie starałem się tu zbytnio, bo lampy nie będą miały "szklanych" kloszy tylko typowo wojenne blendy ze szparkami, przez które będzie padać światło. W szparkach będę musiał jeszcze zainstalować jakiś żółtawy plastik, by światłu nadać odpowiednią barwę. Moje diody mają zbyt współczesne zimne białe światło.

Ponieważ robię późną wersję Kubla to zmieniłem nieco klapę silnika - zlikwidowałem dwa lewe przetłoczenia - tam będzie namalowana tablica rejestracyjna. Przesunąłem też lampę z krawędzi na miejsce nad tablicą.

W modelu świecić się będzie światło drogowe (lewe) i podświetlenie tablicy rejestracyjnej.

(źródło: allegro)
Do tylnego notka też dałem białą diodę, tak żeby jedną sztuką obsłużyć zarówno tylne światło jak i oświetlenie tablicy. Tylne światło pomaluję czerwoną transparentną.


Trochę druty dałem za grube,ale to była pierwsza instalowana dioda, przednie są już na znacznie cieńszych drucikach.

Prąd do modelu będzie doprowadzony przez tylne koła. Druty przy okazji będą symulować linki hamulców.
Na zdjęciu tez widać dorobione wzmocnienia podłogi i dwie rury doprowadzające ciepłe powietrze z silnika do wnętrza pojazdu.

Poniżej widać w jaki sposób kabelki idą przez widelec podtrzymujący silnik auta - wszystko tak jak w oryginale.

Aha, ponieważ pojazd jest późny to warto też było zmienić tablicę zegarów. Już od 1943 Kubelwageny miały tę sama tablice co Schwimmwageny. Żaden producent modeli tego nie uwzględnia.

cdn.