Przyszedł mi ostatnio do głowy pewien pomysł i postanowiłem podzielić się nim z Wami, ponieważ, jak się okazało, jest nawet lepszy niż się spodziewałem.
Nie wiem czy macie takie same problemy jak ja przy robieniu flockingu z użyciem białego kleju szkolnego. Generalnie, zawsze (mi) wychodzą widoczne gdzieniegdzie „gołe” miejsca (nawet jeśli dodaję do kleju odpowiedniej farby) i metoda ta wymaga kilkakrotnego nakładania. Dodatkowo, klej musi być nakładany ostrożnie, ażeby znalazł się jedynie tam gdzie chcemy, inaczej będziemy mieć deskę rozdzielczą pokrytą flokiem

Jest kilka alternatywnych metod, stosowanych przez innych. Seljic używa flokowanej tapety (nie mogę takiej nigdzie dostać); MFH robi flok na arkusze (drogie rozwiązanie).
Moja nowa metoda jest szybka, tania, czysta i bardzo efektywna, pozwala na wykorzystanie aktualnych zapasów floka. Aby pokazać Wam do jakiego stopnia ta metoda jest wszechstronna, na końcu tego tutoriala dodałem gratisy w postaci przygotowanej na szybko “wersji reżyserskiej”

Dodam jeszcze, że wszystko, co widzicie w tym FAQu zabrało mi nie więcej niż 30-35 minut, łącznie ze zrobieniem zdjęć.
Podstawa tej metody jest zabójczo prosta – dwustronna taśma klejąca używana do dywanów / wykładzin dywanowych.
Stosuję ją przez cały czas, mocując nią części do malowania do patyczków bambusowych, mam, więc zawsze kilka rolek pod ręką. Sprawdza się ona w tej roli szczególnie dobrze, ponieważ spoiwo w niej używane jest diabelnie klejące!
Oto, co jest nam potrzebne:

Dwustronna taśma do dywanów
Taśma maskująca
Pergamin kuchenny
Flocking
Różne duperele
Krok 1:

Pierwsze 60 sekund zastosowania tej metody poświęcamy na wykonanie wzorca części, którą chcemy pokryć flokiem. Tym razem wziąłem po prostu pierwsze z brzegu pudełko z szafy – Fujimi 348gtb, nałożyłem 2 kawałki taśmy maskującej Tamiya i dociąłem wzdłuż brzegów ostrym skalpelem.
Krok 2.
Teraz musimy wykonać nasz kawałek materiału „dywanowego”.
Wycinamy odpowiedni pasek taśmy klejącej. Na szczęście, ten rodzaj taśmy z definicji jest bardzo szeroki i z pewnością ta szerokość będzie wystarczająca w przypadku większości modeli.

Na kawałku starej gazety (służy do zebrania nadmiaru floka) kładziemy pasek taśmy, klejącą się stroną do góry. Wysypujemy floka na sitko (1), a następnie posypujemy nim bardzo obficie (2) całą powierzchnię taśmy klejącej. Robimy naprawdę spory „kopiec” i następnie spychamy palcami wszystko na taśmę (3). W tym momencie można wziąć taśmę i obróciwszy ją, wciskać ją ponownie w stos floka (4).
Na tym etapie nie należy działać łagodnie ani delikatnie – celem jest umieszczenie na taśmie klejącej jak największej ilości floka, aby osiągnąć maksymalne pokrycie. Na koniec powinno wyglądać to podobnie jak na zdjęciu (5)
KROK 3:

Ponieważ będziemy wycinać dywan od spodu, potrzebny jest nam negatyw wzorca planu podłogi.
Najłatwiej zrobić go odklejając wzorzec z modelu, kładąc go na kawałku pergaminu kuchennego i docinając odpowiednio za pomocą metalowej linijki i skalpela.
KROK 4:

Bierzemy nasz wzorzec i umieszczamy go “stroną Tamiya do dołu” (1) na papierowej stronie naszego dywanika i wycinamy kształt. Ostatecznie powinno to wyglądać podobnie jak na (2). W rzeczywistości ten etap był dla mnie najtrudniejszy do wykonania. Papier z tyłu taśmy dywanowej był baaardzo śliski i trudno mi było utrzymać wzorzec nieruchomo.
KROK 5:
Umieszczenie dywanu na miejscu :biggrin:

Można go albo po prostu położyć na właściwym miejscu albo usunąć papier z taśmy dywanowej i zamocować go na stałe – wybór jest Wasz.
Gratisy! Wersja reżyserska!
Kiedy skończyłem pisać ten tutorial, pomyślałem sobie “Ciekawe, czy….” I okazało się, że “tak, to możliwe”
Zanim położyłem flocking na taśmie dywanowej, wyciąłem z pergaminu kilka liter i przylepiłem je do części klejącej. Potem przeszedłem do nakładania floka na taśmę, tak jak opisałem to powyżej, używając zasadniczego koloru – w tym przypadku brązowego.

Następnie odkleiłem litery, odkrywając w ten sposób miejsca z klejem i zastosowałem drugi kolor – niebieski.

To była próba wykonana zdecydowanie na szybko i „na brudno” kolega MPWR z forum AF od razu wypróbował tą metodę używając Cavallino Fujimi jako „zaślepka” z jego pozwoleniem umieściam tu jego pracy (thanks MPWR!):

Voila! – Klutz Kustom Karpets

Piękną polszczyzną (c) Aston