Polerowanie modelu.

[bluriusz]

Witam, zabrałem się za sklejanie klasycznego auta, a co za tym idzie, oczekuje się że lakier będzie wypolerowany na totalny glanc. Tutaj moje pytanie.
Jaki jest najlepszy sposób na osiągnięcie dobrego efektu?
Wyczytałem tu i tam, że jest kilka sposobów, ale nigdzie nie znalazłem pełnej odpowiedzi. Póki co zamówiłem Tamiya Polishing Compound, polecany przez wielu. Inni opisują metody polerowania micro meshowym papierem ściernym, zaczynając od 3200, a na 12000 kończąc. Ostatnią z metod jaką znalazłem była polerka preparatem do polerowania lamp samochodowych X coś tam. Aaa, jeszcze patyczkami polerskimi ktoś tam robił i niby był git.

Z góry dzięki za pomoc.

PS.
Ile warstw farby kłaść?

[Biskup]

Witam i zaczynam od początku:
Warstw lakieru tyle ile będzie potrzeba do uzyskania ładnej równej powłoki.
Polerowanie zaczyna się od matowania drobnym papierem ściernym na mokro (gradacje w tysiącach). Zaczynamy od najgrubszego i do coraz drobniejszego. W ten sposób matowimy (szlifujemy) cały model usuwając wszystkie niedoskonałości i nierówności.
Kolejnym etapem jest polerowanie i tutaj polecam 2-3 gradacje past polerskich. Może być Tamiya a można wybrać się do sklepu z zaopatrzeniem dla lakierni samochodowych i tam nabyć tanie i dobre pasty polerskie. I tak samo jak przy matowaniu zaczynamy od tej pasty polerskiej, która ma największą gradacje i stopniowo po przepolerowaniu przechodzimy do drobniejszej. Do samego polerowania bardzo dobrze się sprawdzają płatki kosmetyczne.
Na sam koniec. Według uznania można jeszcze użyć wosku nabłyszczającego. Ten etap nie jest konieczny.
Pozdrawiam
Łukasz

[bluriusz]

Dzięki.
Jeszcze jedno pytanie. Po lakierze właściwym varnishować na połysk czy nie trzeba?
Próbowałem generalnie na jakimś starym kawałku modelu, podkład, dwie warstwy właściwego koloru, w tym druga z varnishem i podczas próbnego ścierania lakier schodził. Nie tarłem nawet za mocno szczerze mówiąc. Farba akrylowa, wysychała dobre 48h.

[Biskup]

Wszystko zależy od tego, jakich farb się używa, jaki model się robi i jaki efekt chcemy uzyskać.
Napisz coś więcej o swoim modelu i o farbach, jakich używasz to łatwiej będzie coś doradzić.
Pozdrawiam
Łukasz

[bluriusz]

Model to Rolls Royce z 1934 wykonany przez Revella.
Będe go malował purpurowym i czarnym akrylem i chcę go na pełny połysk, jak to klasyki:)

Dzięki wielkie.

[Biskup]

Samochody z tamtych lat miały lakier jednowarstwowy kładziony na połysk. Najlepszym sposobem na uzyskanie takiego efektu będzie wymieszanie koloru, który chce się uzyskać z błyszczącym lakierem bezbarwnym i równomierne pokrycie całej powierzchni. Następnie bardzo delikatnie i zmatować i spolerować tak by się nie przetrzeć.
Pozdrawiam
Łukasz

[bluriusz]

Dzięki wielkie za pomoc.
Jeszcze jedno pytanie mam. Część części (łał:P) jest "chromowana". Jak poradzić sobie z polerowaniem takowych? Próbowałem na ramce szlifować i nawet lekkie tarcie powoduje usuwanie powierzchni chromowanej. Kolejny problem taki, że na jednej z części chrom już odprysnął i najgorsze że jest to grill:/ Jakieś opcje na naprawę/stworzenie chromowanych części?

[Biskup]

Niestety te części są powlekane chemicznie i ta powłoka jest bardzo łatwa do uszkodzenia.

Najlepszym rozwiązaniem w tej chwili to je całkowicie oczyścić (np. Kretem czy płynem hamulcowym) a następnie spróbować odtworzyć ten efekt.

Można to zrobić przy użyciu farba Alclad II (nie używałem więc nie jestem wstanie za dużo o nich powiedzieć) lub przy użyciu Kosutte-Ginsan Przy użyciu tego środka zostały zrobione elementy "metalowe” w tym modelu: http://www.scalemodeladdict.com/index.p ... 252.0.html