ZzB Stosowalem 3 rodzaje Axonów (F19, F53, numeru trzeciego juz nie pomne) z różnych źródeł w różnym czasie i z każdym maiłem take same efekty. Jezdnym slowiek PORAŻKA!!! Mimo zużycia blisko 2kg tych żywić nie udalo mi się uzyskac dobrych odlewów.
Wiec odpusciłem sobie tego producenta żywic.
Obecnie kozystam z dwoch rozdzajów żywic...
Rencst jest wyśmienitą żywicą do stosowania w domu. Nie wymaga odpwietrzanie - nie gazuje nawet dość stara żywica. Ma ona też dość dobrą właściwość. zaraz po zmieszaniu jest lekko przezroczsyta, więc pozwala jako tako zauważyć w płytszych formach pozotałe bąbelki powietrza. Gdy zaczyna sieciować mlecznieje. dość płynna i powietrze łatwo z niej ucieka.
Nie jest krucha jak Axssony i daje się nawet lekko wygiąć zanim pęknie.
Nie jest też tak tłusta i lepiej przyjmuje farbę - lekko kremowa. Daje dobrą podstawę do bawienia żywicy, już na etapie zalewania formy (kilka kropel Humbrola i już mamy kolorowy odlew ułatwiający późniejsze malowanie).
Druga żywica to sprzedawana przez firmę KauPoSil (miły i zeczowy kontakt z tą firmą - firma do wyszukania w google) żywica Smooth-Cast.
To już praktycznie nie żwyca ale plastyk w płynie.
I faktyczne jego własciwości po zsieciowaniu dość mocno go przypominają. Zero tłustości. Elastyczność części jak plastykowych. Mleczno biały lub kremowy kolor (zależnie od rodzaju żywicy - również różne czasy żelowania zależnie od rodzaju).
W zależności od wybranej żywicy kolor po zmieszaniu jest przezroczysty jak woda lub przezroczyto-bursztynowy - tu już widać dokłądnie każdy bąbelek powietrza w formie. Przy sieciowaniu mlecznieje.
Tu również nie wymagane jest stosowanie odpwietrzania. Mieszamy, zalewamy forme. Staramy pozbyć się ewentualnych pozostalych bąbelków powietrza w formie i czekamy aż odlew będzie twardy.
Niesety żywica dość szybko się stażeje i zaczyna gazować.
Ale jeżeli jesteśmy pewni iż zakupioną ilość zużyjecie w przeciągu kilku miesięcy (minimalny zakup to 1kg 50:50) z czystym sumieniem polecam.
Naprawdę na domowe warunki odlewnicze odradzam stosowanie Axxosnów gdyż z nim jest więcej probemow niż pożytku.
A jest trochę alternatyw do wyboru.
Pozdrawiam iżyczę udanych odlewów.
PS. Elek93 Jak się dobrze postarasz to całkiem udaną formę wykonasz z silikonu budowlanego!
Sam na początku z niego wykonywalem formy figórek w skali 1:35 i inne detale tez.
Warto sprawdzić czy nie przykleja się do części - wymaga testu (najlepszy do tego celu jest najtaszy, najbardziej badzewny sylikon - jego złe parametry są tu największa zaletą - słabe przyleganie).
ja robiąc formy platykowych części zabezpieczam je praktycznie pocierając jedynie palcem - zawsze jest tam trochę tłuszczu - jak nie to pocieram czoło. To w 100% wystarcza (choć oczywiście zawsze robię tesy).
Na zuzyte 4 tuby z silikonem, jeszcze nigdy mi się nic nie przylepiło tą metodą (ewentualne stosuję minimalną ilość wazeliny, ot aby leciutko natłuścić palce i tym natrzeć pasltyk). Uwaga części żywiczne przykleją się na 99% do silikonu !!! Też sprawdzone. Wymagają lepszego rozdzielacza - farba?
Dobrym izolatorem jest też mydło w płynie.
I pamiętaj aby silikon kłaść cieńkimi warstwami. Pierwsza cieniutka i czekasz kilkanście minut. Gdy podeschnie (nie kleji się już do palców) nakładam 2 już gdubsza i znawou trochę czekam, i nastepna warstwa... Ciepło przyspiesza zastyganie (lampa czy zarówka jest tu dobrym rozwiązaniem).
Gdy masz już z 4-5 warstw masz już dość stabilną warstwę. Na noc nakładam ostatnią dość grubą i odkładam gdzieś w ciepłe miejscie - kladę na satke ona się dość grzeje
W ten sposób w dzień, góra półtora dwa mam gotową formę z silikonu bodowlanego.
Na pojedyńcze żeczy jest to dość dobre i tanie rozwązanie. Szczególnie jak nie ma dużo detali w odlewie - plus akiej formy to znakomita elastyczność formy - praktyczne można na lewą stonę wywinąć
Polecam przetestować...